12 potraw wigilijnych u Doktorka
21 grudnia, 2018Lista 12 potraw wigilijnych jest nasza tradycją, która wpisana jest w Wigilię Bożego Narodzenia. 12 potraw wigilijnych symbolizować ma płody ziemi, a uczestnicy kolacji, by zapewnić sobie szczęście przez cały nadchodzący rok, powinni skosztować każdego dania.
Tak samo jak tradycją, która pozostała nam po słowiańskich wierzeniach jest pozostawienie jednego wolnego miejsca, dla zbłąkanego wędrowca. Wierzono, że jest to sposób na wkupienie się w łaski duchów przodków i nietkniętą część jedzenia pozostawiano właśnie dla duchów.
Same potrawy wiążą się z pewną symboliką:
- zupa grzybowa: uważano, że grzyby kojarzone są z siłą i zdrowiem, wierzono również, że mają one cudowną moc, dlatego pojawiają się one w tak wielu potrawach wigilijnych
- nie jemy mięsa, bo to kolacja postna, dlatego zamiast mięsa podaje się ryby (są one symbolem Jezusa i odradzania się do życia). Najbardziej popularną rybą w polskiej tradycji jest karp, ale trzeba pamiętać, że ta tradycja jest dość krótka i stworzona została w czasie komuny. To właśnie władze komunistyczne stworzyły hasło “Karp na każdym wigilijnym stole”, był to wówczas produkt, który dostępny był właśnie tylko w okresie świąt Bożego Narodzenia i bardzo szybko został z nimi utożsamiony przez Polaków, z racji tego, że dostęp do innych produktów był mocno ograniczony. Na wigilijnym stole znajdziemy również śledzia, który symbolizuje post.
- kompot z suszu: moja ulubiona potrawa wigilijna, z nim też wiążę się symbolika, gruszki mają zapewniać długowieczność, jabłka dawać miłość i zdrowie, a suszone śliwki odpędzać złe moce
- mak według wierzeń ludowych przynosi bogactwo, w zależności od regionu znajdziemy go pod postacią makiełek, kutii czy makowca.
- piernik jest symbolem dobrobytu i kojarzony jest z wyższym statusem społecznym
- chleb jest symbolem nowego życia oraz dobrobytu
W moim rodzinnym domu przyjęło się takich 12 potraw:
- Makiełki: kluski z makiem, bakaliami, mlekiem (koniecznie robiony przez mamę makaron)
- Zupa z suszu, tak u nas w domu kompot z suszu jemy z makaronem na talerzu
- Grzyby w sosie własnym, a także alternatywa, którą mama robiła nam jak byliśmy mali – krem z pieczarek. Nie byliśmy zainteresowani jedzeniem sosu grzybowego zrobionego z grzybów zebranych przez rodziców co roku w pobliskim lesie i mama wymyśliła delikatniejszą opcję dla nas. Oczywiście teraz zjadamy wszystko, ale krem z pieczarek się ostał.
- Karp – naturalnie tylko ten złowiony przez tatę, który przygotowany w zamrażarce czeka na swój dzień. Dodatkowo znów ze względu na swoje dzieci mama dorzuciła inne ryby smażone (z mniejszą ilością ości).
- Śledzie – zrobione w formie zawijasów, solone
- Kapusta z grochem
- Pierogi, aczkolwiek w moim domu jadało się tylko w wersji na słodko, czyli z białym serem lub jagodami. Nie mamy w swojej tradycji pierogów z kapustą i grzybami czy ruskich. Niemniej w ostatnich latach na stole pojawiają się i takie pierogi. Oczywiści muszą to być pierogi lepione własnoręcznie.
- Uszka z grzybami
- Makowiec
- Piernik
- Chleb
- Owoce
Pewnie zauważyliście, ale w moim domu nie ma na stole wigilijnym barszczu czerwonego i kutii. Pytałem o to mamę, ale jak sama stwierdziła nigdy się nad tym nie zastanawiała, po prostu nie ma.
Oczywiście tradycyjnie na stole wigilijnym jest opłatek, siano, wolne miejsce dla wędrowca.