Cięcie cesarskie na życzenie
11 września, 2018Tokofobia, czyli lęk kobiety przed ciążą i/lub porodem, stanowi problem dotyczący aż 6-15% kobiet w ciąży.
Jest to jeden z ważniejszych powodów, dla którego kobiety decydują się na cięcie cesarskie na życzenie. Amerykanie oszacowali, że cięcie cesarskie na życzenie stanowi 1-3% porodów w formie cięcia cesarskiego.
Korzyści:
- możliwość ustalenia daty porodu,
- zapobieganie nieplanowanemu cięciu cesarskiego i zagrożeniom z tego wynikających,
- zapobieganie urodzenia martwego dziecka,
- unikanie urazów, które mogą wystąpić w trakcie porodu naturalnego (np. porażenie splotu barkowego, złamanie obojczyka),
- mniejsze ryzyko urazu krocza i dna miednicy,
- zmniejszenie ryzyka krwawienia poporodowego u matki.
Zagrożenia:
- większe ryzyko krwawienia czy odwarstwienia łożyska w kolejnych ciążach,
- większe ryzyko pęknięcia macicy podczas porodu naturalnego w kolejnej ciąży,
- większe ryzyko pęknięcia macicy u kobiety wieloródki (>4 ciąż),
- większe ryzyko urodzenia martwego dziecka w kolejnej ciąży,
- powikłania samego znieczulenia,
- wzrost ilości powikłań u matki w okresie okołoporodowym,
- powikłania odległe, m.in. zrosty w jamie brzusznej i w przyszłości problemy z ewentualnymi zabiegami chirurgicznymi,
- wzrost problemów z oddychaniem u dzieci,
- brak kontaktu dziecka z florą fizjologiczną matki –> większe ryzyko alergii/astmy u dziecka.
Ja sobie nie wyobrażam że mogła bym rodzic naturalnie… Samo to , że podczas wymrażania nadżerki doktor użył największego wziernika spowodował u mnie dyskomfort fizyczny, psychiczny, nikt wszystkiego co poniżej pasa…. I nie mogłam się nawet rozluźnić… Z zabiegu pamiętam tylko to .