Jajka w dłoń, czyli samobadanie jąder

Jajka w dłoń, czyli samobadanie jąder

24 października, 2018 0 przez Łukasz Durajski

Kontrola swoich jąder to absolutne tabu. Panowie nie ma szans, żeby się przyznali, że coś dolega. Jednocześnie rzadko chcą wykonywać samobadanie jąder. Tutaj też duża rola partnerek lub partnerów, którzy mogą pomóc.

Zacznijmy od tego, po co takie badanie mamy wykonywać.

Niestety Polska jest w niechlubnej czołówce Europy, jeżeli chodzi o ilość zachorowań na raka jąder. Nowotwory jądra stanowią 1,6% zachorowań na nowotwory złośliwe u mężczyzn, przy czym wśród młodych dorosłych (20-44 lat) są najczęściej występującym nowotworem (25% zachorowań w tej grupie wiekowej). Większość zachorowań na nowotwory złośliwe jądra występuje między 20 a 39 rokiem życia (70% zachorowań).

Ryzyko zachorowania raka jądra gwałtownie wzrasta po 15 roku życia osiągając szczyt między około 30 roku życia.

Jak prawidłowo wykonywać samobadanie jąder?

Najlepiej badanie jąder przeprowadzać w trakcie kąpieli lub pod prysznicem. Wówczas mięśnie są zrelaksowane, moszna jest długa, a jądra są swobodnie dostępne. Unikamy absolutnie zimnej wody, niskiej temperatury otoczenia, gdyż mięśnie dźwigacze w mosznie unoszą jądra, które są wówczas blisko ciała. Trudniej jest je wtedy badać. Poza tym chodzi o to, aby była to dla nas komfortowa sytuacja.

 

Na początek musimy jądra zważyć, dosłownie, dlatego najlepiej zrobić to na stojąco, aby jądra zwisały w mosznie. Podkładamy rękę pod jądra i unosimy je palcami, tak jak byśmy chcieli je zważyć. Jest to ważne dla porównania na przyszłość. Przy kolejnych badania będziemy znali “wagę” swoich jąder, będzie to pierwszy element do ich oceny. Gdy zauważymy, że jądra są cięższe będziemy mieli powód, aby zgłosić się do lekarza. Pamiętajcie, że to dyskretna różnica, zmiana wagi nie będzie wynosiła od razu pół kilo, tylko kilka gram, ale jak będziemy robić to regularnie będzie nam łatwiej porównać. Jednocześnie zwracam uwagę na to, że w naturze jedno jądro jest nieco większe od drugiego, więc nie przerażać się tym. Podobnie kwestia tego, że jedno jądro zwisa niżej niż drugie – to normalne.

Kolejnym ważnym etapie w badaniu jąder jest rolowanie jąder. Może brzmi to strasznie, ale to określenie najbardziej obrazuje co właściwie musimy zrobić. Łapiemy jedno jądro pomiędzy kciukiem a pozostałymi palcami i obracamy je dookoła. W trakcie takiego rolowania musimy wyczuć ewentualne stwardnienie, guzki czy opuchnięcia. Pamiętajcie, że nasze jądra mają miękką konsystencję. To nie twarda kulka tylko raczej gumowa piłeczka trochę owalna. Musicie pamiętać, że do jądra przyczepione jest najądrze. To nie jest nic, co miałoby nas martwić, dlatego pierwsze badanie może okazać się problemem, ale każde kolejne sprawi, że będziecie wyczuwać różnicę.

Ja ja wykonywałem swoje pierwsze badanie jąder – a nie byłem jeszcze lekarzem – sam się zastanawiałem co jest nie tak. Więc nie bójcie się tego, jeżeli macie wątpliwości skonsultujcie się ze swoim lekarzem, pomoże to Wam rozwiać wątpliwości, a każde kolejne badanie jąder nie będzie dla Was problemem.

Istotne jest, aby takie badanie było wykonywane regularnie, zaleca się wykonywać je raz w miesiącu. Dla ułatwienia, zwłaszcza na początku badanie można wykonywać przed lustrem.

 

Jeżeli zbadamy, że nasze jądro stało się twarde, powstały na nim nierówności czy wyczuliśmy guzek, którego wcześniej nie czuliśmy – musimy natychmiast udać się do lekarza, celem konsultacji.

Namawiajcie do takiego badania swoich kolegów, braci, kuzynów, ojców. Zadbajcie o siebie i innych. Zachęcajcie do samobadania jąder, to nie powód do wstydu czy krępowania się.

#badamjajka

 

Jeżeli nie macie problemu z oglądaniem jąder i penisa innego mężczyzny zapoznajcie się z krótkim filmem instruktażowym dostępnym na YouTube (uwaga nagość, wchodzisz na własną odpowiedzialność).

 

 

Bibliografia:

  1. http://onkologia.org.pl/nowotwory-zlosliwe-jadra-c62/
  2. mp.pl

Fot: pixabay.com