Próchnica u dzieci to temat ostatnio bardzo szeroko omawiany i zapewne znajdzie w internecie mnóstwo informacji. Swój post napisałem oczywiście na prośbę Czytelników, ale po tym jak odezwał się do mnie jeden z rodziców, którzy jest stomatologiem (@tata_stomatolog dzięki). Temat ważny więc postaram się opisać wszystkie aspekty.
W 2015 roku ukazało się “Stanowisko polskich ekspertów dotyczące zasad żywienia dzieci i młodzieży w aspekcie zapobiegania chorobie próchnicowej“.
Próchnica występuję u co drugiego dziecka w wieku do 3 lat.
Tendencja oczywiście jest wzrostowa i wraz z wiekiem coraz więcej dzieci ma próchnicę. U 18-latków już 96,1% ma próchnicę!!!
Do produktów próchnicotwórczych (tzw. kariogenne) zaliczymy nie tylko cukry proste jak sacharoza, ale chociażby skrobia, która w połączeniu z sacharozą znacznie bardziej sprzyja rozwojowi próchnicy. Również pokarmy kleiste, które przylegają przez dłuższy czas do zębów są ważnym czynnikiem. Zwróćcie uwagę, że czas potrzeby do zneutralizowania kwaśnego środowiska przez ślinę w przypadku samej sacharozy wynosi 40min, a już w połączeniu ze skrobią – 2 godziny.
Ważne jest, aby uzupełniać wszystkie niezbędne wartości odżywcze już w trakcie ciąży i w pierwszych latach życia dziecka. Wówczas zachodzi proces odontogenezy, czyli “powstawania zębów”. Jeżeli nie dostarczymy odpowiedniej ilości składników odżywczych musimy liczyć się z tym, że zęby naszych dzieci będą podatne na próchnicę. W tym miejscu kolejna bloggerka @mamalekarz.pl i akcja #karmiejemwszystko. Tak drogie mamy w ciąży i po porodzie musicie jest zdrowo i odżywiać swoje dzieci prawidłowo również w kontekście zapobiegania próchnicy.
Co jest najważniejsze w diecie, aby zapobiegać powstawaniu próchnicy u dziecka?
– niedożywienie białkowo-energetyczne,
– niedobory witamin A, C, D,
– niedobory fluoru, wapnia i fosforu.
Niedożywienie białkowo-energetyczne, niedobory witaminy A i żelaza mogą być przyczyną obniżonego wydzielania śliny.
Największym problemem w rozwoju próchnicy u dzieci jest niewłaściwa dieta, a dokładnie podawanie cukru w różnej formie (soki, słodycze, napoje czy słodzona herbata).
Nie ma przeciwwskazań do kontynuowania karmienia piersią po ukończeniu przez dziecko 12 miesięcy, ale trzeba pamiętać, że długotrwałe i nocne karmienie piersią jest czynnikiem ryzyka próchnicy. Podobnie jest z mlekiem modyfikowanym, z tym, że sprzyja próchnicy w stopniu większym niż mleko matki.
Jakie produkty powinno zjadać dziecko oraz mama w ciąży czy karmiąca piersią, aby uchronić swoje maleństwo od próchnicy?
a) bogate w błonnik
– twarde, surowe warzywa oraz owoce
– ziarna zbóż i produkty pełnoziarniste (bogate w potas, magnez, selen, cynk, witamin z grupy B oraz witaminę E).
b) produkty mleczne, takie jak mleko, ser, jogurt naturalny (bogate w wapń i fosfor)
c) bogate w białko, takie jak mięso, drób, ryby, jaj, tuńczyk, nasiona słonecznika, dyni, kabaczka, orzechy, kokos, fasolę, soję czy arbuz.
W pierwszych dwóch latach życia nie zaleca się dodawania cukru do posiłków i przekąsek (również cukrów naturalnych w postaci syropów owocowych lub miodu) oraz soli.
Dla dzieci po ukończeniu 6. miesiąca życia i młodzieży najlepszym płynem zaspokajającym pragnienie jest woda – niskozmineralizowa na, niskosodowa, niskosiarczanowa.
Ilość soków wypijanych w ciągu dnia powinna być limitowana i nie po – winna przekraczać 150 ml.
Dzieci w wieku od 1 do 6 lat nie więcej niż 200 ml soku dziennie, a w wieku od 7 do 18 lat – 240-360 ml.
Na rynku mamy odpowiednik białego cukru używanego na codzień, jest nim ksylitol. Jest to produkt zalecany przez Amerykańska Akademia Stomatologii Dziecięcej (American Academy of Pediatric Dentistry – AAPD).
Czynniki sprzyjające ochronie przed próchnicą (czytując autorów):
0-12 miesięcy
– butelka z pokarmem lub karmienie naturalne stosowane tylko w porach karmienia (nie jako uspokajanie),
– przed snem, drzemką lub w trakcie snu tylko woda,
– nie zanurzamy smoczka w słodkiej substancji,
– wprowadzamy karmienie z kubka po 6. miesiącu życia, odstawiamy karmienie z butelki w 12.-18. miesiącu,
– unikamy stałego stosowania kubka z „dzióbkiem”,
– unikamy podawania próchnicotwórczych przekąsek między posiłkami,
– wprowadzamy odpowiednie niepróchnicotwórcze przekąski.
13-24 miesiące
– ograniczamy częstość i czas karmienia piersią,
– nie karmimy przed snem i w nocy,
– butelka z pokarmem lub karmienie naturalne tylko w porach karmienia (nie jako uspokajanie),
– odstawiamy karmienie z butelki po 12. miesiącu życia,
– nie zanurzamy smoczka w słodkiej substancji,
– w nocy i przed snem nie podajemy napojów innych niż woda,
– wody smakowe oraz słodzone płyny i pokarmy płynne oraz napoje gazowane są niewskazane,
– nie przekraczamy zalecanej ilości soków owocowych i podajemy je dziecku w czasie posiłku,
– napoje podajemy w kubku (unikamy stałego stosowania kubka z „dzióbkiem”),
– wprowadzamy pokarmy coraz mniej rozdrobnione, unikamy pokarmów kleistych i retencyjnych,
– preferujemy spożywanie przez dziecko chrupiących, surowych owoców i warzyw,
– przestrzegamy zaleceń dotyczących liczby posiłków,
– regularnie i zgodnie z zasadami wykonujemy zabiegi higieniczne w jamie ustnej.
po ukończeniu 2. roku życia
– spożywamy posiłki o regularnych porach dnia, unikamy przekąsek i zachowujemy odpowiednią długość przerw między posiłkami,
– ograniczamy spożywanie wysokorafinowanych pokarmów kariogennych na korzyść mniej kariogennych, niskoprzetworzonych (owoce, warzywa, mięso, produkty pełnoziarniste),
– promujemy pokarmy o konsystencji twardej, unikamy potraw papkowatych i kleistych,
– pokarmy zawierające cukier i kwasy podajemy w czasie głównych posiłków,
– kończymy posiłki spożyciem pokarmu obojętnego dla tkanek zęba, najlepiej sera twardego,
– eliminujemy z diety napoje gazowane i słodzone,
– ograniczamy spożycie soków owocowych na korzyść spożywania owoców; pijemy mleko i wodę niegazowaną,
– rezerwujemy spożywanie słodyczy i słodkich napojów na „specjalne okazje”; nie przetrzymujemy pokarmów/płynów kariogennych w jamie ustnej, napoje słodzone pijemy przez słomkę,
– stosujemy substytuty cukru, zwłaszcza ksylitol,
– po ukończeniu 4. roku życia korzystne jest żucie bezcukrowej gumy przez krótki czas po posiłku.
źródło: mp.pl, ptsd.net.pl
fot: expertbeacon.com
Jejku cała masa sprzeczności w mnie po przeczytaniu tego wpisu
Wszelki nabiał, tyle teraz się mówi raczej o jego szkodliwości niż pożytku, a w dodatku mój synek ma AZS i w ogóle rezygnujemy z nabiału ( karmiony cały czas wyłącznie piersią a ma już 23 miesiące).
A co najgorsze to oczywiście zasypia przy piersi no i w nocy je czasem Jeszcze nawet 3-4 razu i nie bardzo chciałabym go strofowac teraz żeby oduczyc nocnego karmienia bo z doświadczenia wiem że z czasem dzieci same z niego rezygnują ( Góra do 3 lat).
Cóż wierzę w moc KP i zostaje przy obecnym układzie.
P. S na szczęście moje dzieci uwielbiają wodę.
Są ludzie na świecie, którzy żyją bez nabiału. Czyli się da – może więc warto uzupełnić info, że można jeść inne rzeczy, które zawierają wapń i fosfor, a nie tylko nabiał i nabiał.
Dieta eliminacyjna bez uzasadnienia medycznego nie jest zalecana