Pieluszkowy udar cieplny

Z tym pojęciem spotkałem się niedawno, gdy w przychodni mama zapytała mnie czy musi się obawiać tego typu udaru cieplnego. Nie jest to jednostka chorobowa, niemniej nazwa mi się spodobała.

Czego tak naprawdę dotyczy “pieluszkowy udar cieplny“?

Udar cieplny to sytuacja mówiąc ogólnie, gdy dochodzi do przegrzania organizmu. Sam epitet “pieluszkowy” jak się okazuje dotyczy samego używania pieluszki, ale po kolei.

Czy zdarza się Wam przykrywać wózek dziecięcy tetrową pieluszką, aby uchronić dziecko przed namiarem słońca podczas spaceru w słoneczny dzień? Pewnie tak i sam nie jednokrotnie widziałem tego typu praktyki. Czy ta metoda jest skuteczna? Niestety nie do końca. Wydawałoby się, że ta cienka, przewiewna tkanina nie zatrzymuje ciepła, a jednocześnie stanowi ochronę przed promieniowaniem słonecznym. Pieluszka, która narzucimy na wózek dziecięcy tworzy barierę, ale niestety niekorzystną, bo dziecko w wózku wówczas zaczyna funkcjonować jak w termosie. w tej sytuacji wewnątrz wózka temperatura rośnie przy jednoczesnym braku dopływu świeżego powietrza.

Jak pokazali Szwedzi temperatura wewnątrz wózka wzrosła o 12 st.C w stosunku do temperatury na zewnątrz. Przegrzanie dziecka może byc przyczyną wielu groźnych następstw takich jak:

• niepokój
• przyspieszone bicie serca
• płytki oddech
• wymioty
• utratę przytomności

Co w takim razie można robić, aby uchronić dziecko przed udarem cieplnym?:

• lekka odzież
• przebywanie w cieniu (ew. parasolka do wózka)
• nawadnianie
• gdy dziecko jest karmione piersią – częściej przystawiamy