Fizjologia skóry noworodka i jej wpływ na pielęgnację i leczenie

Fizjologia skóry noworodka i jej wpływ na pielęgnację i leczenie

6 stycznia, 2019 2 przez Agnieszka Kobyłka - Dziki

Proces adaptacji po porodzie dotyczy również skóry dziecka. Myślimy o tym, aby serce dobrze pracowało, aby mózg nie uległ niedotlenieniu, aby nie było zaburzeń morfologicznych, ale czy zdajemy sobie sprawę z tego, że skóra i jej zmiany również mają znaczenie w dostosowaniu się do nowych warunków.

Jaki narząd organizmu ludzkiego jest narażony jako jeden pierwszych na szybki i drastyczny kontakt ze środowiskiem zewnętrznym?

SKÓRA, SKÓRA!

Największy organ jaki posiadamy. W jednym momencie następuje przejście z wilgotnego, wodnego otoczenia matczynej macicy do świata, w którym panuje suche powietrze, multum zarazków i uczucie zimna.

SUCHO, ZIMNO, PEŁNO DROBNOUSTROJÓW – niezbyt miła perspektywa.

Natura jednak chce, aby nasz maluch przeżył i „miał się dobrze”. Skóra swoje podstawowe funkcje przejmuje w ułamku sekundy. W momencie porodu nie są one jeszcze w pełni wykształcone. Wiedza na temat różnic na poziomie WCZEŚNIAK, NOWORODEK DONOSZONY A DZIECKO STARSZE I OSOBNIK DOROSŁY pomoże nam zrozumieć, dlaczego w taki, a nie inny sposób postępować przy pielęgnacji, kąpieli czy leczeniu zmian skórnych.

W łonie matki na powierzchni skóry płodu nie ma żadnych drobnoustrojów – jest ona organem sterylnym. Skóra noworodka jest dojrzała w sensie struktury tkankowej, czyli posiada wszystkie elementy do stworzenia solidnej bariery. Do pełnienia wszystkich funkcji ze 100% efektywnością potrzebny jest czas.  Różnice w strukturze i anatomii w porównaniu do dziecka starszego i dorosłego warunkują większą wrażliwość na bodźce zewnętrzne oraz indywidualne podejście w procesie diagnostyki, leczenia i pielęgnacji.

 

SKÓRA SUCHA, SZORSTKA, ODWODNIONA – to nie AZS!

Skóra noworodka i wczesnego niemowlaka może być sucha i szorstka w porównaniu do skóry dzieci starszych. Często rodzice już na początku obserwując na ciele dziecka „ogniska suchości”, obawiają się, że to początek Atopowego Zapalenia Skóry. AZS jest to złożona jednostka chorobowa i aby ją zdiagnozować nie wystarczy wyłącznie sucha skóra. Powłoka skórna nabiera delikatności już w pierwszym miesiącu życia, gdyż także w tym czasie wzrasta nawodnienie warstwy rogowej naskórka, sukcesywnie wzmagające się przez kolejne miesiące. Odpowiedni poziom nawodnienia powłoki skórnej jest ważny z poziomu obrony mechanicznej. Im mniejsze nawodnienie tym większa podatność na uszkodzenia. Dodatkowo zasadowe pH skóry malucha wiąże się z ryzykiem infekcji skórnych bądź częściej występujących rumieni – „zaczerwienień”. Kwaśne pH nieuszkodzonej skóry dorosłego człowieka to OCHRONA. Dojrzewanie skóry w pierwszym roku życia wiąże się ze zmianą pH na kwaśne i większą obroną przed drobnoustrojami. Noworodek nie potrafi także zatrzymywać wody na dłużej. Jej przeznaskórkowa utrata (TEWL) w pierwszych 12 mc. życia jest duża. Wzmaga się ona dodatkowo, gdy w otoczeniu jest sucho i ciepło lub podczas gorączki. Pamiętajmy o tym w okresie zimowym, ogrzewając nasze mieszkania. Dziecko może wtedy prezentować więcej pojedynczych lub mnogich „zaczerwienień” z miejscowym łuszczeniem.

Jakie to ma dla nas znaczenie kliniczne i „domowe”?

WYMAGA TO PODKREŚLENIA! Skóra dojrzałego, zdrowego noworodka, który nie prezentuje żadnych objawów, nie potrzebuje profilaktycznego „smarowania” kremami, emolientami czy też innymi specyfikami.  Nawet krem z najlepszym składem na świecie to nic innego jak twór chemiczny i moim zdaniem dziecko bez żadnych dolegliwości nie potrzebuje „tego” na swojej skórze. Dotyczy to także okolicy pieluszkowej. Pod pieluszką należy utrzymywać higienę, woda i dokładne osuszanie to nasi główni sprzymierzeńcy. Bardzo ważne jest dbanie o odpowiednie nawodnienie dziecka i wilgotność otoczenia, szczególnie zimową porą.

PLASTRY I ICH USUWANIE! oraz PAMPERS!

Podczas tej czynności musimy zawsze wykazać się ostrożnością i delikatnością. W skórze noworodka, młodego niemowlęcia a już tym bardziej wcześniaka połączenia między skórą właściwą a naskórkiem są bardzo słabe. Praktyczny brak brodawek tzw. „pofałdowania” lub zespolenia na zasadzie szczelnego dopasowania może doprowadzić do zerwania naskórka w czasie działania sił ścinających na skórę. W miarę nabywania dojrzałości, zwiększania grubości warstw powierzchownych skóry do głębszych ochrona przed czynnikami mechanicznymi jest dużo większa. Jednak na tym początkowych etapie UWAŻAMY na PLASTRY, RZEPY OD PAMPERSA, które lubią się czasem zamiast do pieluszki, przykleić do skóry naszego maleństwa.

TRĄDZIK U NOWORODKA LUB NIEMOWLAKA – UWAGA PRYSZCZ!

Zmiany trądzikowe są bardzo częstym zjawiskiem u tak małych dzieci, ponieważ gruczoły łojowe są w pełni wykształcone. Zaraz po porodzie stymulacja hormonami matczynymi powoduje, że wykonują one podobną pracę jak podczas okresu dojrzewania. W większości przypadków zmiany zanikają samoistnie wraz z zanikaniem czynników hormonalnych w organizmie dziecka. W większości nie wymagają żadnego leczenia. Gruczoły przechodzą w fazę spoczynku ( stają się bardzo małe) pod koniec 1 roku życia. Pozostają w niej aż do okresu dojrzewania.

MOJE DZIECKO SIĘ NIE POCI! UWAGA PRZEGRZANIE! UWAGA POTÓWKI!

W momencie urodzenia dojrzały noworodek ma około 3 milionów dobrze rozwiniętych gruczołów potowych. Prawidłowe ich funkcjonowanie zachodzi jednak dopiero po pewnym czasie. Zdolność do „pocenia się” rozwija się stopniowo. Wysokość bodźca indukującego produkcję potu jest uzależniona od wieku urodzenia. U wcześniaków w okresie pierwszych miesięcy mamy do czynienie z “bezpotliwością”. Jakie to ma praktyczne znaczenie? Występuje ryzyko „przegrzania”, a w raz z nim pojawienie się POTÓWEK, które zanikają wraz dłuższą normalizacją temperatury otoczenia i ciała dziecka.

NAWILŻANIE, LECZENIE, MIEJSCOWE PREPARATY STERYDOWE – WCHŁANIANIE DO KRWIOBIEGU

Gdy nakładamy na skórę naszego bobasa kremy, maści lub inne specyfiki o działaniu MIEJSCOWYM, musimy pamiętać, iż transport i metabolizm tych substancji przez powłokę skórną przebiega odmiennie niż u dorosłych. JEST ON ZWIĘKSZONY, tzn. większa ilość substancji może przedostać się do krwiobiegu i spowodować JEJ działanie OGÓLNE zamiast zamierzonego – MIEJSCOWEGO

Jakie cechy skóry niemowlęcia to warunkują?

  1. Cienka warstwa rogowa naskórka,
  2. Duża ilość gruczołów potowych
  3. Wysoka koncentracja i aktywność gruczołów łojowych
  4. Wysoki wskaźnik powierzchni do masy ciała! aż 2,5 x większy niż u dorosłych.

 

NIE STOSUJEMY!: – te substancje mogą wywołać ogólnoustrojową toksyczność

  1. Kwas salicylowy
  2. Alkohol
  3. Neomycyna
  4. EMLA – plaster do znieczulania ( dopiero po ukończeniu 4 mc. życia)
  5. Hexachlorofen – występuje jako dodatek o działaniu antybakteryjnym w kremach, mydłach czy kosmetykach

LOKALNE PREPARATY STERYDOWE – o czym musimy pamiętać!

Osobiście opóźniam włączenie do leczenia kremów, a maści w szczególności ze sterydami do maximum, do momentu gdy inne preparaty nie przynoszą zadowalającego efektu. Ma to szczególne znaczenie w ciągu pierwszych 2 lat życia. Funkcjonalne i strukturalne dojrzewanie skóry jest procesem dynamicznym, który rozpoczyna się z momentem urodzenia i konczy na przełomie 1-2 roku życia.

– zaleca się preparaty o małej lub średniej sile działania

– W Polsce dla dzieci <1 roku życia zarejestrowane są: OCTAN I MAŚLAN HYDROKORTYZONU

– Dzieci > 2 roku życia: PROPIONIAN FLUTYKAZONU, FUROINIAN MOMETAZONU, ACEPONIAN METYLPREDNIZOLONU

– pozostałe GKS mają rejestrację dopiero > 12 roku życia

BARDZO WAŻNE! U dzieci, szczególnie tych, które noszą jeszcze pieluszkę nie aplikujemy tych substancji na skórę TWARZY, KROCZA I FAŁDÓW SKÓRNYCH.

W rejonie krocza i fałdów skórnych skóra jest „cieńsza”. Dodatkowe wilgotne i ciepłe środowisko pieluszki sprawia, że wszystko wchłania się z tych okolic w spotęgowanej sile.

Skóra twarzy potraktowana preparatem sterydowym może prezentować zmiany o charakterze trądziku jatrogennego.

Jeśli w czasie zmian zapalnych na skórze musimy zastosować krem lub maść sterydową to dobrze zmieszać dawkę aplikowaną np. z emolientem. Dzięki temu zmniejszymy ryzyko działań niepożądanych.

Mam nadzieję, ze zawarta tutaj treść przyczyni się do zdrowia naszych małych pacjentów pediatrycznych!

 

Zdrowia życzę!

Jeśli uważasz informacje zawarte w artykule za przydatne udostępnij

Lek. Agnieszka Kobyłka – Dziki

Instagram, FB  @inmyhealthyskin

@mama_dermatolog

www.inmyhealthyskin.com