Blizna po cesarskim cięciu – każda może być lepsza

Blizny – pamiątka po ciąży i porodzie – noszone z dumą ale i spawiające nierzadko duże problemy: od estetycznych po zdrowotne. W 2017 43% urodzeń odbyło się przez cesarskie cięcie (dane GUS), ile było nacięć krocza? Dane ze szpitali są bardzo rozbieżne, jednak są to bardzo duże liczby – a problem Blizn jak widać powszechny.
A wiec od czego zacząć?
Najważniejsze jest pierwsze 14 dni – to okres w którym mogą pojawić się zrosty – w tym czasie ważne jest aby:
* nie dźwigać, nie forsować mięśni i tkanek wokół blizny
* Dać tkance odpowiednie środowisko – sucho, ciepło i przewiewnie
* Prawidłowo się odżywiać – wypijamy dużo wody, jemy dużo dobrych tłuszczy: rosół (bogaty w kolagen), orzechy, oleje zimno tłoczone
* Unikamy produktów prozapalnych (tłuszcze trans, nabiał, proste cukry)

Jeśli rana już nie boli to dostarczamy jej na początek delikatnych bodźców – dotyk jest tu bardzo ważny! Mimo Waszego wewnętrznego oporu zacznijcie dotykać ranę i tkanki dookoła! Koniecznie!! Mówię tu o zwykłym dotykaniu, bez ucisku i mocnych ruchów po skórze. Jeśli jest obrzęk można zastosować kinesiotaping.

Mamy kilka rodzajów blizn o charakterze patologicznym i każdy z nich leczy się inaczej, ale o tym wszystkim w następnym artykule. Do czynników wpływających na powstanie nieprawidłowej blizny zaliczamy:
– przedłużające gojenie się rany
– Proces zapalny
– Napięcie okolicy rany
– Podatność genetyczną

Wszystko co Wam przeszkadza w Waszej bliźnie można naprawić lub zmniejszyć do zadowalającego stopnia. Nawet bardzo stare blizny jesteśmy w stanie poprawić terapią manualną. Często konieczna jest współpraca z dermatologiem. Odpowiednie techniki manualne poprawiają ruchomość tkanek względem siebie (bo blizna np. po CC to nie tylko przecięta skóra ale tkanki podskórne, tłuszcz, mięśnie, powięź, macica). Na każdym z tych przeciętych elementów robi się blizna a tkanki te muszą być względem siebie ruchome – ich „zlepienie” nazywamy zrostami. Już po pierwszej terapii widać małą poprawę, wspomagająco stosuję kin樂威壯
esiotaping. Na terapię manualną udajcie się fizjoterapeuty, który oceni bliznę, wdroży terapię, ale i nauczy Was pracy ze swoją blizną w domu.

Blizna może dawać objawy bólowe w miejscu w którym ją mamy, ale również może powodować dolegliwości w miejscach bardzo oddalonych od blizny. Blizna bo cesarskim cięciu może powodować bóle kręgosłupa lędźwiowego, migreny, powodować, że się garbimy, gorzej oddychamy. Może nawet pododować duże zastoje limfatyczne, Dlatego terapia powinna być globalna, oprócz terapii manualnej na bliznę i jej bliską okolicę ważne jest również stosowanie ćwiczeń rozciągających i mobilizujących obszar blizny oraz przeponę. Oczywiste jest, że w zależności od blizny ćwiczenia będą różne. Chcę Wam tylko zasugerować, że ćwiczenia oparte o mobilizację powięzi dają bardzo dobre efekty. Pracując na powięzi zwiększamy jej elastyczność co daje dobre środowisko dla mięśni, nerwów, naczyń krwionośnych leżących pod nią. Do dobrej pracy na powięzi przyczynia się dobre nawodnienie organizmu. Na powięzi pracujemy w zakresie taśm anatomicznych, a mamy ich 12. W przypadku blizny po CC pracuję na taśmach przednich ale nie tylko. Dodatkowo na blizny sprawdza się:

-Szczotkowanie na sucho
-Kinesiotaping
-Leczenie dermatologiczne

mgr Małgorzata Włodarczyk

https://www.instagram.com/pani_fizjotrener/

https://www.facebook.com/panifizjotrener